Moje Kochane! Nie było mnie tutaj, bo nie miałam w zasadzie stałego łącza w domu. Korzystałam z Internetu u znajomych i na uczelni, zatem mam nadzieję, że mi wybaczycie moją nieobecność... Co się przez ten czas działo? Uczelnia, projekty wolontariatu, trochę projektów naukowych... wiele marzeń o przyszłości zawodowej się w mojej główce zrodziło, mnóstwo czasu spędziłam nad rozważaniem, czy udałoby mi się napisać i obronić doktorat ( moi znajomi patrzą na mnie jak na dziwaczkę, jak mówię, że to moje marzenie;p).
Moje włosy zaczęły wypadać i co najgorsze, sama nie wiem, co jest przyczyną. Czy jest możliwe, że to po długiej i wyczerpującej zimie, noszeniu czapek, albo i czasami nienoszeniu? Praktycznie nic nie wcierałam w skalp przez ten czas, zatem od ostatnich kilku dni wróciłam do olejku z green pharmacy z czerwoną papryczką na przemian z olejkiem rycynowym.
Tak prezentują się moje włosy dziś:
Kolor szamponu do 24 zmyć w zasadzie jest już wypłukany, dlatego widać moje rozjaśnione końcówki, ale cooo tam, ja się tym bynajmniej nie przejmuję, prawie jak ombre, choć jak widzę niektóre "ombre" w wykonaniu niektórych dziewczyn, to normalnie płakać mi się chce, że ktoś w ogóle wpadł na pomysł, żeby tak swoje włosy skrzywdzić. Jak widać, włosy nie są już równo ścięte, układają się w literę u, są pocieniowane, lżejsze. Bardzo mi się podoba moje nowe uczesanie ;) Koszulka mojego TŻa, uwielbiam chodzić w Jego koszulkach.
Plan na kwiecień?
Na pewno póki nie ma ciepła, nadal stosuję maskę ziaji z silikonem. Wcieram olejki w skalp, by włosy urosły i się wzmocniły. Zacznę na nowo suplementację - pokrzywa do picia, humavit Z do połykania plus tran, jeszcze póki nie ma słonecznych, ciepłych dni. Dziś po raz pierwszy użyłam szamponu, który odkryłam w Carrefourze - Schauma kids, dla dziewczynek z odżywką, który nie ma w składzie sles ani silikonów, zawiera jednak polquantenium, ale dla mnie nie jest to przeszkodą. Możliwe, że niedługo napiszę Wam o nim trochę więcej ;)
Czy w ogóle widać jakąś różnicę, zmianę w moich włosach? Coś tam się dzieje??
Pozdrawiam!
P.s.: Ostatnio koleżanka napisała mi sms-a, jakiego szamponu używam. Zdziwiłam się, skąd to pytanie, dlatego też zapytałam Ją, o co chodzi. Odpisała mi, że właśnie rozmawia z koleżankami o włosach, a ja mam takie ładne... Kolejna osoba zauważyła, że coś dobrego się dzieje na mojej główce, z czego jestem trochę dumna i szczęśliwa, że to wszystko nie idzie na marne ;)
Pozdrawiam! :*
Tematycznie
aktualizacja włosowa
awokado
bingo
dieta
diy
domowe kosmetyki
drożdże
druga szansa
fryzjer
jesteś tym co jesz
kosmetyki
maski
moje włosy
nie polecam
niewłosowo
odżywka
peeling
płukanki
podsumowanie
pokrzywa
recenzje kosmetyków
siemię lniane
skrzyp
stylizator
suplementy
szampon
współpraca
wyróżnienia
zakupy
zdrowie
zielona herbata
żelatyna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
No ładne masz włoski :)
OdpowiedzUsuńMi też ostatnio włosy bardziej wypadały niż zwykle, a przez całą zimę jakoś wytrzymały.
Piekne wlosy, takie geste ;*
OdpowiedzUsuńśliczne są ;) ciemniejsze mi się jednak bardziej podobały ;)
OdpowiedzUsuńSuper gęstość, pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńAle śliczne loczki :D
OdpowiedzUsuńDla mnie rewelacja :)
OdpowiedzUsuńTakie komplementy nt. włosów sprawiają ogromną przyjemność:) Ostatnio moja koleżanka zauważyła, że mój kucyk roztacza wokół siebie blask. Dzięki temu wiem, że nie mam omamów i stosowana pielęgnacja służy moim kapryśnym włosom;)
OdpowiedzUsuńSama wiem, jak takie słowa od drugiego człowieka o poprawie stanu włosów potrafią podnieść na duchu. Porównując zdjęcia po prawej z tym zamieszczonym w tym wpisie uważam, że Twoje włosy zyskały na blasku i sprężystości. Poza tym- nawet jeśli same nie widzimy efektów, nie warto się poddawać. Bo co nagle, to po diable ;) Po miesiącu może nie być widac efektów, ale po roku.. ;) Więc warto być konsekwentną. Ale ja tam uważam, że akurat na Twoich włosach, po poprawę widać, i to dużą! więc nie wybrzydzaj moja droga!
OdpowiedzUsuń